Phnom
Penh oprocz tego, ze jest stolica, jest takze wazne na mapie Kambodży
ze względu na swoja historie dotyczaca rzadow Pol Pota i Czerwonych
Khmerow. Podczas pobytu tu zwiedzilismy dwa najwazniejsze miejsca
zwiazane z wydarzeniami z lat '70.
Pierwszym bylo niegdysiejsze liceum przemienione na wiezienie S-21,
gdzie byli przetrzymywani, torturowani i zabijani "wrogowie, zdrajcy i
szpiedzy". Od 1975 do 79 stracilo tu zycie ok 20000 osob. Przerażajace
dla nas bylo zwiedzanie sal lekcyjnych, ktore zostaly przerobione na
cele i sale tortur; gdy widzielismy korytarze zabezpieczone drutem
kolczastym, oraz gdy ogladalismy zdjecia ofiar, w tym kobiet i dzieci.
Czytalismy listy wiezniow, patrzylismy na narzedzia do torturowania. To
wszystko odebralo nam mowe. Przytloczylo nas...
Kolejnym miejscem byly tzw. Pola Smierci - Choeung Ek. Najbardziej
znane z ponad 300 tego typu miejsc w Kambodży. Po upadku Demokratycznej
Kampuczy znaleziono tu 129 zbiorowych mogil. Najwieksze z nich kryly
nawet 450 cial. Znow byly to ciala mezczycn, kobiet i dzieci. Czesto
reprezentantow kambodżańskiej inteligencji, ale także zwyklych
robotnikow, czy rolnikow. W jednym grobie znaleziono ponad 100 cial
dzieci. Kto jest w stanie zabijac dzieci?! Robili to, by uniknac zemsty
za zamordowanie ich rodzin. Dzieci najczesciej byly tracone na tzw.
Killing Tree - to miejsce nas pokonalo. Pozwolcie, ze nie bedziemy
opisywac, do czego sluzylo to drzewo...
Jednymi z zasad, ktorymi kierowali sie przy zabijaniu bylo:
Drugim
drzewem jest Magic Tree. To na nim mocowany byl megafon, przez ktory
puszczano muzyke, by zagluszyc krzyki i jeki mordowanych.
Oczywiscie zabijanie za pomoca kul bylo zbyt drogie. Uzywano nozy, toporkow, lopat, palek...
Posrodku Pol Smierci zostala wzniesiona pamiatkowa stupa, ktora miesci szczatki ofiar reżimu Khmer Rouge.
Ich przywodca - Pol Pot zmarl w 1998, a jego cialo zostalo spalone
na smieciach. Do dzis dzien tocza sie procesy ludzi, ktorzy byli jego
najblizszymi wspolpracownikami, ktorzy sa wspolwinni tego ludobojstwa.
Najbardziej zdumiewajace jest to, ze najwyzsze stolki
wsrod Czerwonych Khmerow zajmowali ludzie, ktorzy konczyli francuskie
uniwersytety, czesto z tytulem profesora. Jak mozna zrobic to wszystko
swoim rodakom?!
"Ludzie ludziom zgotowali ten los..."
trudno uwierzyć, że takie rzeczy działy się zaledwie 4 dekady temu. Pol Pot i jego rządy to historia tragiczna, choć niezwykle pasjonująca!
OdpowiedzUsuń