czwartek, 9 sierpnia 2012

Ostatni tydzień...

    To już nasz ostatni tydzień na Lancie. Ostatni, ale jeden z najbardziej pracowitych. Każdego dnia dowiadujemy się, że mamy około 10 – 15 zabiegów dziennie. Odpowiada nam taki „taśmowy” tryb pracy: znieczulenie, otwieramy, sterylizujemy/kastrujemy, zamykamy ranę, następny! Maksymalna koncentracja. A każdy kolejny zabieg tylko umacnia naszą pewność siebie. Choć nie robimy ich w tempie dr Teya, jesteśmy z siebie naprawdę zadowoleni. Chcemy w tych ostatnich dniach jak najwięcej zrobić, jak najlepiej wykorzystać ostatnie chwile do nauki, praktykowania i pogłębiania naszego doświadczenia. Każdy z takich dni sprawia, że wieczorami jesteśmy ostro zmęczeni. Wtedy najbardziej doceniamy chwile relaksu w Blue Andaman, gdzie można wyluzować się nad basenem. Ale kolejnego dnia znów pełna gotowość! I tak aż do wyjazdu! A teraz trochę zdjęć z naprawdę intensywnych dni :).
    Czasem też nie ma prądy na całej wyspie,także trzeba pracować...pod chmurka !

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz